Garnier B.B. cream
Kremy typu BB sa bardzo popularne w azji dopiero nie tak dawno zagoscily na zachodnich rynkach. Mi udalo się przetestowac krem od Garniera ale było to cos okropnego. Zaczne od poczatku.
produkt na czasie, bardzo ostatnio modny, nie tylko za sprawa
firmy, ale za sprawa faktu ze to bb krem. Dla osob które nie wiedza co to krem
BB. Jest to około 8 w 1 krem który
1 – zapobiega powstawaniu wypryskow
2 – jest baza pod makijaz
3 – fluidem
4 – filtrem anyslonecznym
5 – nawilza skore
6 – chroni przed szkodliwymi dzialaniami srodowiska
7 – wygladza skore
8 – opoznia procesy starzenia.
krem ten ma
konsystencje dosyc wodnista, latwo się rozprowadza co jest dobre ale na nic się
to nie zdaje gdy masz skore bardzo przetluszczajaca się. Krem po prostu swieci się
na twarzy już po 30stu minutach od nalozenia – i to samego kremu bez pudru czy
innego kosmetyku na niego.
Niedawno na rynek wyszedl nowy
krem bb garniera do cery przetluszczajacej się nie probowalam go ponieważ
zrazilam się po wyprobowaniu oryginalnego bb kremu garniera, od niedawna uzywam
oryginanego kremu z azji i jest to cos zupelnie innego, o czym będę pisac
wkrotce.
Ale wracajac do garniera.
Krycie - jak już
wspomnialam, krem latwo się rozprowadza ale slabo kryje niedoskonalosci skory, jeśli
nie jestes pewna czy możesz uzyc na koniec pudry czy fluidu – nie czekaj, po
prostu go uzyj.
Trwalosc - krem ten ma u mnie 0 z 10cio stopniowej skali trwalosci, to jest
jakas masakra, po 30 minutach wygladalam jakbym wysmarowala sobie buzie
olejem!!!!!!!!
No comments:
Post a Comment